Test chłodzenia Arctic Freezer i35

Arctic Freezer i35 to podstawowe chłodzenie procesora dostępna w bardzo dobrej cenie. Jak wypadnie na tle droższych rozwiązań i czy warto w niego zainwestować?
Test chłodzenia Arctic Freezer i35

Parametry Arctic Freezer i35

  • Wymiary: 91 x 133 x 158,5 mm
  • Waga: 734 g
  • Dołączony wentylator: 1x 120 mm
  • Maksymalna prędkość wentylatora: 1800 RPM
  • Maksymalny przepływ powietrza wentylatora: b.d.
  • Maksymalne ciśnienie wentylatora: b.d.
  • Maksymalna głośność: 0,35 Sone
  • Zgodność z podstawkami: LGA: 1700, 1200, 115X
  • Gwarancja: 10 lat
  • Cena: ok. 95 zł

Akcesoria Arctic Freezer i35

W zestawie mamy tylko montaż pod procesory Intel oraz małą tubkę pasty MX-5 (0,8 g). Nie ma instrukcji, bowiem Arctic od dawna ich nie dodaje. Musimy zeskanować kod QR i wtedy możemy ją otworzyć na np. telefonie. Sam montaż jest dosyć prosty. Wystarczy do backplate odpowiednio zamocować śruby, przyłożyć pod płytę, nałożyć dystanse, przykręcić boczne belki i do całości mocujemy radiator. Każdy z Was powinien sobie z tym poradzić. Plus też za długą gwarancję, która wynosi aż 10 lat. Pamiętajcie też, że jest to wersja pod procesory Intel – pod AMD jest model A35. Takie podejście pozwala na zaoszczędzenie i obniżenie ceny coolera.

Wygląd i specyfikacja Arctic Freezer i35

Wymiary chłodzenia to 91 x 133 x 158,5 mm, a waga 734 g. Całość nie powinna mieć problemów ze zmieszczeniem się w większości obudów. Nie powinno też być problemów z kompatybilnością z pamięciami RAM. Za chłodzenie odpowiadają cztery 6 mm ciepłowody, które bezpośrednio dotykają procesora. Jakość wykonania jest całkiem niezła i finy nie wyginają się podczas montażu wentylatora. Łącznie mamy 54 aluminiowe finy.

Czytaj też: Test płyty głównej Asus ROG Maximus Z790 Dark Hero

Sam wygląd jest dobry jeśli nie zależy Wam na podświetleniu (wtedy macie wersję A-RGB). Wentylator jest zintegrowany z górną nakładką na finy, przez co nie widać ich od góry. Ciepłowody są miedziane, ale po montażu w obudowie będziecie widzieć tylko czarną nakładkę, srebrne finy i biały wentylator. Nie ma więc do czego się przyczepić.

W zestawie mamy jeden 120 mm wentylator. Jego maksymalna prędkość to 1800 RPM, a głośność 0,35 Sone. Producent nie podaje więcej jego parametrów. Śmigło zasilane jest ze złącza 4-pin PWM, więc spokojnie możecie sterować obrotami. Wentylator ma też 5 specjalnie zoptymalizowanych łopatek, które mają zapewniać dobre chłodzenie.

Platforma testowa
Procesor
Intel Core i5-13600K
Ramka
Thermal Grizzly CPU Contact Frame
Pasta
Noctua NT-H1
Płyta główna
Z790 Aorus Elite AX
Pamięć RAM
G.Skill Trident Z5 RGB 2x 16 GB 5600 MHz CL36
Dysk
Goodram PX500 Gen.2 512 GB
Karta graficzna
Asus GTX 1650 ROG Strix OC
Zasilacz
Be quiet! Dark Power 13 1000W
Monitor
iiyama G-Master GB2770HSU Red Eagle

Testy Arctic Freezer i35

Testowane chłodzenie jest naprawdę ciche. Nawet przy 1800 RPM jest bardzo dobrze i chłodzenie nie będzie głośne. Jest też znacznie cichsze od innych konstrukcji. Przy 1200 RPM mamy już bardzo cichą pracę i tak naprawdę już przy tych obrotach chłodzenia praktycznie nie usłyszycie.

Na 1800 RPM Arctic Freezer i35 radzi sobie z procesorem utrzymując sensowną temperaturę, choć jest to nadal najsłabsze chłodzenie w zestawieniu. Przy 1200 RPM jest już znacznie słabiej, a przy 800 RPM temperatury dochodziły do 100°C – tutaj test przerwałem. Również nie wykonywałem testów po OC, bowiem tam nawet przy maksymalnych obrotach cooler nie był w stanie utrzymać procesora.

Przy normalizacji do 40 dBA cooler wypada najsłabiej w zestawieniu. Wyniki nie są złe, choć widać, że większe i bardziej zaawansowane konstrukcje radzą sobie po prostu znacznie lepiej.

Czytaj też: Test Asus GeForce RTX 4090 ROG Matrix Platinum

Test Arctic Freezer i35 – podsumowanie

Arctic Freezer i35 to podstawowe chłodzenie, które kupicie już za ok. 95 zł. W tej cenie uważam, że jest to jeden z najlepszych wyborów, na jakie możecie sobie pozwolić. Wymiary pozwalają na zmieszczenie chłodzenia w większości obudów, również nie będzie problemów z pamięciami RAM. Jakość wykonania jest dobra, a producent jest tak pewien chłodzenia, że daje na niego 10 lat gwarancji. Minus za dołączony montaż tylko pod procesory Intela – pod AMD jest wersja A35. Takie podejście z pewnością pozwala na lekkie obniżenie ceny.

Wygląd jest ok, jak na chłodzenie bez podświetlenia (jest też taka wersja w sprzedaży). Mamy czarną nakładkę,, radiator jest srebrny, a finy miedziane, choć ich nie będzie widać. Generalnie chłodzenie raczej nie będzie się niczym wyróżniało, ale też nie będzie źle wyglądało. W testach wypada najsłabiej spośród wszystkich, ale jest to też najtańsza i najmniej zaawansowana konstrukcja. Fajnie sprawdzi się ona ze znacznie tańszymi procesorami, np. 12400F. Tutaj takie połączenie będzie naprawdę dobre. Plusem z pewnością jest kultura pracy – tutaj mamy do czynienia z naprawdę cichą konstrukcją.

Arctic Freezer i35 to z pewnością jedno z ciekawszych tanich chłodzeń dostępnych w sprzedaży. Jeśli więc poszukujecie coolera kosztującego ok. 100 zł to zdecydowanie warto dać szansę testowanemu sprzętowi.